Dzień 9. Książka wielokrotnie przez ciebie czytana.
Gdybym miała podać wszystkie wielokrotnie czytane książki, to wyszłaby spora lista. Bardzo lubię wracać do już raz czytanych książek, po to by ponownie znaleźć się w danym świecie, poczuć te same uczucia, emocje, znowu tego doświadczyć, bo tak bardzo to lubię. Podobnie zresztą jest z filmami. Jeśli nie znajdę filmu w danym klimacie, to wracam już do tego kiedyś obejrzanego. Jednak takimi najczęściej czytanymi książkami będą:
"Duma i Uprzedzenie" Jane Austen
Cała "Jeżycjada" Małgorzaty Musierowicz
"Wiedźma.com.pl" Ewy Białołęckiej
"Dziwne losy Jane Eyre" Charlotte Bronte
I lista mogłaby się ciągnąć dalej. Ale przyznam się, że kiedyś znacznie częściej powtarzałam książki. Miałam więcej czasu? Teraz tylko byle do przodu...
Dzień 10: Pierwsza książka przeczytana przez ciebie.
Trudno taką wskazać, kiedy czytanie rozpoczęło się w trzecim lub czwartym roku życia. Ale pamiętam taką cudną książeczkę o rudym kotku, który podróżował przez las i spotykał na swojej drodze inne zwierzątka (pamiętam wiewiórki i inne koty) ;).
Dzień 11: Książka, dzięki której zaraziłaś się czytaniem.
Taką również trudno wskazać. Czytam odkąd pamiętam i wątpię by to zaczęło się jakąś szczególną książką. Po prostu lubiłam znikać w innym świecie, poznawać inne istoty, ludzi i ich historie. Dla wielu osób taką książką był Harry Potter, czym szczyci się tylna okładka książki, ale ja już przed nim przeczytałam naprawdę dużo książek (powiedziałabym, że kilkaset, ale nie wiem czy liczba ta by sięgała stu czy może trzystu. Ile jest wstanie przeczytać dziecko między 4 a 11 rokiem życia, kiedy każdego dnia coś czytało?)
Dzień 12: Książka, która tak wycieńczyła Cię emocjonalnie, że musiałaś przerwać jej czytanie lub odłożyć na jakiś czas.
Hm... Kiedyś "Heroina" Tomasza Piątka. Po niej nigdy już nie sięgnęłam po żadną książkę o narkomanach i zdecydowanie nie sięgnę. Teraz nieco mnie śmieszy, że każdy 14-16 latek przechodzi przez fazę zaczytywania się w takich książkach. Innej książki nie mogę sobie przypomnieć, raczej przerywam czytanie kiedy książka mnie nudzi, a nie ta, która emocjonalnie wykańcza.
Jeśli ktoś chce, ponawiam zaproszenie do wzięcia udziału w zabawie! Pytania na każdy dzień tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz