czwartek, 26 kwietnia 2012

Stos kwietniowy i 30 dni z książkami, dni 13-15




Jakie książki, każdy widzi. Kolejny prawie całkowicie mój stos, tylko dwie książki dostane do recenzji. Robię postępy w byciu jeszcze większym molem ;p. Powiem jedynie, że:
"Wszystko dla niej" Diany Palmer kupiona dla mamy, ale też ją przeczytam (ostatnio coś mi osobliwie wróciła ochota na łagodniejsze klimaty).
"The Fountainhead" Ayn Rand, w Polsce wydane jako "Źródło". Książka nigdzie niedostępna poza Allegro gdzie skandaliczna cena wynosi 90zł. Kupiłam na eBay za 5zł, z przesyłką za 30.
"Still reading Khan" Mushtaq Shiekh. Biografia Shah Rukh Khana. Ostatnio mnie bardzo inspiruje, więc na jedyną porządną biografię napaliłam się straszliwie. W Polsce również niedostępna (chyba że ktoś ma 400zł), więc także zakupiona na eBay. Mój prezent urodzinowy :)). I jest wielka, ciężka (około 5kg) i cudowna. Może kiedyś napiszę o niej coś więcej.

A to książki, które kupię, jak tylko będę miała pieniądze. Już bardzo, ale to bardzo nie mogę się doczekać.

Dramatyczny telefon zmusza Anitę Blake, aby udała się do małej miejscowości w Tennessee, spiesząc z pomocą swemu dawnemu kochankowi Richardowi, oskarżonemu o brutalny gwałt. Richard jest wilkołakiem, ale tę tajemnicę zna tylko Anita. Jeśli nie uda się jej wyciągnąć go z więzienia w ciągu paru najbliższych dni, jego sekret zostanie ujawniony, nadchodzi bowiem pełnia księżyca. Anita uczyni wszystko, aby tajemnica Richarda nie wyszła na jaw, narażając się na starcie z całą zgrają skorumpowanych gliniarzy, dla których ludzkie życie znaczy tyle co nic - w leśnych dołach pełno jest ciał tych, którzy ośmielili się z nimi zadrzeć. Jednak Anita Blake nie jest zwykłą kobietą. Połączona tajemną więzią z Jean-Claudem, Mistrzem Wampirów, nie podda się bez walki, nawet gdy wśród jej przeciwników znajdzie się żądny krwi i ludzkich ofiar demon z piekła rodem…

Zawrotne tempo, przemoc nieustannie tląca się w sercu Afryki – oto Informacjonistka – thriller z bohaterką, jakiej dotąd nie spotkaliście.

Vanessa Munroe ma dość nietypowe zajęcie: handluje informacjami – drogimi informacjami. Wśród jej klientów są korporacje, przywódcy państw i osoby prywatne. Pewien teksański miliarder wynajmuje ją, by odnalazła jego córkę, która zaginęła kilka lat wcześniej w Afryce. Zaintrygowana zagadką zaginięcia dziewczyny Munroe wraca do krainy swego dzieciństwa, gdzie szybko odkrywa, że została zdradzona, odcięta od cywilizacji i pozostawiona na pewną śmierć. Żeby wydostać się z dżungli i uciec przed prześladującymi ją demonami, musi stawić czoło przeszłości, o której od dawna próbowała zapomnieć.

Autorka stworzyła wyjątkową postać – niezwykle inteligentnej, przenikliwej, silnej, ale i kruchej, walczącej o swoje miejsce w świecie pięknej kobiety – która będzie główną bohaterką także jej następnych powieści.

Ostatnio książki wywołują we mnie zdecydowanie więcej emocji, co chyba jest dobre, jako że często miewałam okresy niemalże zniechęcenia. Także... książkoholizmu ciąg dalszy. Zapraszam na 30 dni z książkami.

Dzień 13. Najukochańsza książka z dzieciństwa.

Zdecydowanie "Dzieci z Bullerbyn". I wszystkie baśnie. Wszyściusieńkie, ale najbardziej chyba braci Grimm. I przygody Pippilotty Viktualii Rollgardiny Pfefferminz Efraimstochter Langstrumpf, czyli Pippy Langstrumpf. I "Tajemniczy Ogród" i "Ania z Zielonego Wzgórza" ze wszystkimi częściami. Ale to już trochę starsze dzieciństwo. Tak jak "Harry Potter". Ach, jak ja wtedy uwielbiałam czytać!

Dzień 14. Książka, która powinna się znaleźć na obowiązkowej liście lektur w szkole średniej.

Hm, o szkole staram się zbytnio nie myśleć. I ciężko mi podać taką książkę. Książki czytam czysto rozrywkowo i raczej nie myślę o nich w kwestiach "czego można się z nich nauczyć", a chyba tego typu książki są wybierane do szkoły. Ale wiem, że "Duma i Uprzedzenie" mogłaby być. Jest tak świetnym opisem ludzkich charakterów, tak dobra psychologicznie, ale również dotycząca innego okresu, że mogłaby być. A ze współczesnych wsadziłabym do pierwszej klasy liceum "Światła pochylenie" Laury Whitcomb. Choć mam wrażenie, że obie by były koszmarem dla męskiej części klasy ;).


Dzień 15. Ulubiona książka traktująca o obcych kulturach.

Wstyd się przyznać, ale żadna mi do głowy nie przychodzi. Raczej nie czytam książek czysto podróżniczych czy antropologicznych. Choć kiedyś je czytałam, ale zdecydowanie żaden tytuł nie chce się przypomnieć. Chociaż, jeśli miałabym się uprzeć, to o obcej kulturze, chińskiej dokładnie, są wszystkie powieści Lisy See, którą uwielbiam. Także mogę wskazać "Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz", "Miłość Peonii" czy "Sieć rozkwitającego kwiatu".

Przy okazji odkryłam, że jest już najnowsza książka Lisy See "Marzenia Joy", dalszy ciąg "Dziewcząt z Shanghaju".

W „Dziewczętach z Szanghaju” poznaliśmy dwie siostry, Pearl i May, uciekające do Ameryki przed koszmarem wojny z Japonią. Pearl była w ciąży, o czym nie wiedziała… Jest rok 1957. Jej córka, dziewiętnastoletnia Joy, zła na matkę i ciotkę, że nie wyjawiły jej prawdy, ucieka do Chin, by odnaleźć rzeczywistego ojca. Wchodzi w tamtejsze „wyższe sfery” nie wiedząc, jak niebezpieczny jest komunistyczny reżim… Dramatyczna opowieść o miłości, zdradzie i rodzinnych sekretach na doskonale opisanym tle epoki. See pisze tak obrazowo jakby sama to wszystko przeżyła.

Kolejna do kupienia. Moje finanse się załamują a ja razem z nimi... I tym pozytywnym akcentem skończę ;).

11 komentarzy:

  1. Świetny stosik!
    Ja mam swoją Annę we krwi i niedługo zabieram się za nią :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne książki! Zazdroszczę biografii Khana - to mój ulubiony aktor z Bollywood. Słyszałam, że dzień jego urodzin jest w Indiach świętem narodowym, kiedy ludzie nie chodzą do pracy i robią marsze po ulicach ku jego czci a także modlą się o jego zdrowie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki jest świat, Rosemary i Cassiel - Dzięki :D.

    Ederlezi: Serio? Ostatnio bardzo się nim interesuję, ale o tym nie słyszałam! Choć sam często powtarza, że traktują go jak Boga, to mogłam się spodziewać ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że majówka zapowiada się u Ciebie na tyle leniwie, że będziesz się mogła nacieszyć nowymi książkami :)

    Co do Anity to przyznam, że trochę się zastanawiałam co to za część - jakoś mi ta Druga pełnia nijak się nie kojarzyła z Blue moon :) Ale po opisie poznałam. I jeśli dobrze kojarzę (przy czytaniu seriami czasem fabuły poszczególnych książek mi się mieszają) to będzie się tu sporo działo :)

    A po książkach z dzieciństwa widać najlepiej różnicę wieku - kiedy ja byłam młoda (hehe) to Harry'ego na półkach jeszcze nie było. Za to Anię całą kochałam szczerze, i Musierowicz, i Karola Maya :D

    OdpowiedzUsuń
  5. O! Już jest ta książka? :O Czekałam na nią tyle i w końcu będę mogła ją kupić :D
    (coś mi się wydaje, że znowu zrujnuję swój budżet xDD)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny stosik, szczególnie biografia robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie zazdroszczę "Anny we krwi" i "Cichego wielbiciela". Miłego czytania! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. witaj :) pięknie tu u Ciebie :) zostaje na dłużej... :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy stosik;) Jeżeli chodzi o książki, które masz zamiar kupić, chętnie przeczytałabym "Informacjonistkę" - ze względu na zawód głównej bohaterki;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...