sobota, 17 grudnia 2011

Pomiędzy światami. Jessica Warman

Zastanawiacie się czasami, co się z wami stanie po śmierci? Kiedy ona nastąpi? Czy życie jakie prowadzicie jest właściwe? Elizabeth Valchar w ogóle o tym nie myślała. Aż w przed dzień swoich osiemnastych urodzin odkryła, że nie żyje. Że jest duchem. I nie wie, dlaczego nie poszła dalej, tylko wylądowała gdzieś pomiędzy, gdzie nikt jej nie widzi, za to żyje chłopak, który zginął rok temu potrącony przez nieznanego sprawcę. Alex jest przeciwieństwem popularnej Elizabeth. Ona nigdy nie zwracała na niego uwagi, chyba żeby się pośmiać z niego razem z przyjaciółmi. Co ich łączy i dlaczego się razem znaleźli w takim stanie?

„Pomiędzy światami” to opowieść o tym, że życie ma swoje konsekwencje, że trzeba umieć wybaczyć. Że miłość robi z ludźmi rzeczy, z których nie zdają sobie sprawy. I że pragnienie bycia lepszym ma swoje granice.

Jessica Warman stworzyła coś pomiędzy paranormalną powieścią obyczajową, a kryminałem. Bo choć z jednej strony wątek kryminalny jest wątkiem głównym, to tak naprawdę przeplata się gdzieś w tle, będąc integralną częścią całości. Na pierwszym planie mamy Elizabeth, która z pomocą Alexa usiłuje się dowiedzieć co się stało, dlaczego tu jest i jaka była w przeszłości, ponieważ nic nie pamięta. Okazuje się, że często się o sobie myli, że ona duch i ona żywa dziewczyna są niemalże całkowicie dwiema różnymi osobami. To trochę sprowokowało mnie do myślenia o nas samych i o tym jak to naprawdę jest z „zaświatami”. Podobało mi się jak autorka pokazała, że nic nigdy nie jest czarno białe. Że zła dziewczyna ma powody by być złą, a dobry chłopak wcale nie jest zawsze wzorem uczciwości. Że nawet ludzie, którzy wydają się sobą nic nie przedstawiać są wciąż ludźmi i nigdy nie są doszczętnie źli.

Samą książkę czytało się dobrze, choć nie powiem, żeby miała porywającą akcję. Wszystko dzieje się bardzo spokojnie, być może przez to, że Elizabeth nie ma innego wyjścia jak tylko obserwować i wracać wspomnieniami wstecz, kiedy jest to możliwe. Ale całość jest plastyczna, postacie dobrze przedstawione. Autorka niejako broni popularnych ludzi w liceum i stara się ukazać, że oni też mają uczucia i swoje problemy, co jest raczej rzadkością. Poza tym część nieco stereotypowa, ale nie głupia.

Powieść idealna dla nastolatków, dla starszych czytelników raczej już nie, choć jak wiadomo, każdy jest inny i ktoś może uznać, że mu odpowiada. W dodatku „Pomiędzy światami” usilnie kojarzyło mi się z „Światła pochylenie” Laury Whitcomb, z tym że ta druga książka jest o niebo lepsza zarówno pod względem fabuły jak i umiejętności pisarskich autorki (recenzja tutaj). Także przeczytać można, ku rozrywce na jakiejś nudnej lekcji ;).

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Prószyński.


"Pomiędzy światami" Jessica Warman, wyd. Prószyński i S-ka 2011, str. 446

4 komentarze:

  1. Właśnie się zabrałam za tę książkę - zobaczymy, jak mi się spodoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie ta książka ciekawi,koniecznie muszę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się bardzo podobała ;) Mam nadzieje, że będzie więcej takich książek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Leży na półce;) Z chęcią przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...