poniedziałek, 21 maja 2012

TAG i STOS.

Zostałam otagowana w zabawie, która krąży po blogach. Za "kolejny raz przekazanie pałeczki" dziękuję Viv z Która Lektura :). Co do zasad, to należy odpowiedzieć na 11 pytań, samemu wymyślić kolejne 11 i obdarować nimi 11 osób ;). Powiem szczerze, że nie przychodzi mi do głowy aż 11 osób, dlatego TAGuję Alinę i American Corner Łódź oraz każdego, kto tylko ma ochotę, a nie został jeszcze zaproszony. Zabawa bardzo fajna, trochę się czułam, jakbym brała udział w wywiadzie :).

Oto moje odpowiedzi na pytania Viv:


1.Która książka z dzieciństwa wywarła na Tobie największe wrażenie? Za dzieciństwo przyjmijmy okres do 10 lat.

Zacznijmy od tego, że raczej niewiele pamiętam z tego okresu, jeśli chodzi o książki. Wiem, że czytałam bardzo dużo, wszystko co się dało. Ale która książka wywarła największe wrażenie? „Dzieci z Bulerbyn” chyba to one są książką, którą najlepiej zapamiętałam i wybija się naprzód kiedy myślę o tak wczesnych latach.

2 i 3. Ekranizacja której książki podobała Ci się bardziej od samej książki? A na sfilmowanie której książki liczysz?

Ekranizacja „Pamiętnika” autorstwa Nicholasa Sparksa. Sparks to w ogóle dla mnie dziwne zjawisko. Jego książek nie jestem w stanie czytać. Taki „Pamiętnik” usiłowałam, ale jest zwyczajnie nudny. Ale za to ekranizacja bajeczna, totalny wyciskacz łez, ze świetnym scenariuszem, fantastycznie grającymi aktorami…
Książka, którą bym chciała zobaczyć w postaci filmu to… Każda, którą przeczytałam. I żadna jednocześnie. Uwielbiam ekranizacje książek. Jest coś niezwykłego w przeniesieniu świata książki, stworzonego za pomocą liter na świat bardziej namacalny, gdzie już nie trzeba się wysilać, gdzie widzimy domy, ulice, stroje i twarze bohaterów. Wtedy ten świat staje się rzeczywisty, bliższy. Ale jednocześnie zwykle zostaje z czegoś odarty, postacie nie do końca wyglądają tak, jakbyśmy tego chcieli, wątki też nieco zmienione i zawsze znajdzie się coś, co przeszkadza, bo przecież tylko my moglibyśmy zekranizować książkę tak, jak byśmy chcieli ją zobaczyć w „realu”.

4 i 5.Gdybyś chciał/chciała przekonać kogoś (kto nic z tego gatunku nigdy nie czytał) do swojego ulubionego gatunku, którą książkę poleciłabyś/poleciłbyś? A gdybyś chciał/a zrazić? :)

Ach! Nigdy nie wiem, co na takie pytanie odpowiedzieć. Po pierwsze nigdy mi żaden tytuł nie przychodzi do głowy, zwykle jakiś mam już po fakcie, kiedy temat rozmowy dawno został zapomniany, a po drugie zawsze się boję, że to jednak nie to. Bo może to, co mi się podobało wcale nie spodoba się temu komuś? Aale. Nie wiem czy to słuszny wybór, ale gdybym kogoś chciała przekonać do fantastyki, to bym kazała przeczytać trylogię Tolkiena. To taka klasyka klasyki, że bardziej nie można. Nikt nie stworzył wspanialszego świata fantasy. Ale wiem, że są osoby, które nie mogą przez „Władcę Pierścieni” przebrnąć, więc jak mówię – całkowity subiektywizm. Gdybym chciała zrazić wybrałabym…. Od iluś miesięcy usiłuję przebrnąć przez „Magię Krwi” Anthony’ego Husso i ni cholery nie mogę tego przetrawić.

6.Jaki jest Twój sposób na pisanie recenzji? Piszesz od razu po przeczytaniu książki czy czekasz aż wrażenia się poukładają? Masz jakiś schemat czy czy nie?  A może masz jakieś związane z tym rytuały? 

Najważniejsze, to najlepiej tego samego dnia. I nie później niż dnia następnego. Później emocje już się zacierają, drobne elementy zostają zapomniane i generalnie odechciewa się cokolwiek pisać. No i najlepiej odczekać parę godzin po przeczytaniu, żeby tak jak mówisz – poukładało się. I koniecznie muszę mieć obok siebie książkę, o której piszę. Spojrzeć na nią od czasu do czasu, dotknąć, zajrzeć do środka. Ciężko mi się pisze recenzje jak nie mam obok siebie danej książki :D.

7.Książka papierowa, ebook czy audiobook? I dlaczego? (oczywiście pytam o preferencje)

Papierowa! Po pierwsze lubię książkę dotknąć, powąchać, popatrzeć na nią. Nacieszyć się nią tak czysto po ludzku, że ją mam. Ebookiem tak się nie da. On jest w komputerze, jest całkowicie nienamacalny, czyli go nie ma ;p. Wychodzę też z założenia, że książki są po to (oczywiście nie tylko i mówię o swoim przypadku), żeby nie siedzieć przy komputerze. Bo jak otworzę laptopa, to mogę zniknąć na długie godziny. I jakbym jeszcze miała czytać na nim, to bym musiała cały dzień być przy komputerze, a tego z kolei moje oczy i kręgosłup by nie zniosły. I nie wiem. Nie odczuwam tak książki, kiedy czytam w formie ebooka. Co zaś się tyczy audiobooków, to ich nie znoszę. Nie rozumiem. Kiedy słucham czyjegoś głosu czytającego mi książkę, to po minucie, dwóch rozpraszam się. Myśli uciekają i tracę treść. Raz próbowałam słuchać audiobooka w autobusie. Też bez sensu bo odgłos jazdy i ludzie całkowicie mi zagłuszali. No nie lubię.

8.Książka, która Cię kompletnie (pozytywnie) zaskoczyła. Jeśli było takich wiele, można do pytania dodać "ostatnio".

Miałam podobne pytanie w „30 dni z książkami”. Wtedy nie wiedziałam, co znaczy zaskoczyła. Że książki mnie nie zaskakują. Ale po kilku dniach uświadomiłam sobie, że taką książką jest „Światła pochylenie” Laury Whitcomb. Ta książka autentycznie mnie zaskoczyła pod wieloma względami. Nie pamiętam już czego się spodziewałam, sięgając po nią. Tak po prawdzie to się na nią strasznie uparłam i szukałam po księgarniach aż udało mi się ją kupić. I wpadłam. W historię. Z pozoru banalną, ale wielokrotnie zaskakującą zwrotami akcji. W styl autorki. Prosty i lekki, a tak dobry, że się chce aby książka nigdy się nie kończyła. Czekam, aż być może wydawnictwo wyda kolejne książki tej autorki, bo człowiek aż chce więcej. Polecam.

9.Twoje marzenie (jako czytelnika/czki).

Żeby powstała książka, która tak mną zawładnie jak swojego czasu „Harry Potter”. Być może wtedy to była kwestia wieku, ale tęsknię za tą obsesją, za przeraźliwą potrzebą i pragnieniem, by wyobrażenie stało się prawdą. Za tym, żeby ta książka tak mnie pochłonęła, że będę do niej wracać milion razy, zarywać noce i czytać do 4 rano. Że będę o niej myślała na okrągło i chciała więcej i więcej. Nie wiem, czy to możliwe jeszcze. Jak byłam mała wszystko przeżywałam mocniej, brakuje mi tego teraz.

10.Książka idealna na plażę albo pod gruszę (najlepiej konkretny tytuł) i dlaczego :).

Wszystkie książki Susan Elizabeth Philips. Gatunek romans, ale stanowczo nie ten z rodzaju harlequinów. To książki pełne humoru, można się cały czas śmiać. To także książki o dobrze naszkicowanych portretach psychologicznych postaci, a największym smaczkiem jest to, że bohaterowie przenikają książki i w jakimś tytule można spotkać kogoś z poprzedniego tytułu, niczym świetnego znajomego, za którym się tęskniło. No i są lekkie i szybko się czyta, a takie książki, jak wiemy, są najlepsze kiedy słońce przygrzewa :).

11. Ponieważ nie samą książką człowiek żyje: gdzie w tym roku planujesz wyjechać na wakacje i  dlaczego? :)

Poza pojedynczym wypadem do Krakowa, to chyba nigdzie. Zamierzam ciężko pracować i zainwestować we własną przyszłość ;).

Moje 11 pytań:

1.       Co spowodowało, że założyłaś/założyłeś bloga? Od czego to się zaczęło?
2.       Książka, o której uważasz, że każdy koniecznie powinien przeczytać.
3.       Ulubiona postać literacka.
4.       Jak sądzisz, ile w życiu przeczytałaś/przeczytałeś książek?
5.       Najlepsza wg. Ciebie książka.
6.       Najgorsza, jaką kiedykolwiek czytałaś/czytałeś.
7.       Zabawne wspomnienie związane z książką.
8.       Czy sama/sam coś majstrujesz przy pisaniu i masz związane z tym marzenia?
9.       Czym jest dla ciebie książka? Dlaczego czytasz?
10.   Po jaką literaturę najchętniej sięgasz i dlaczego?
11.   Książka/książki, które Tobą wstrząsnęły, zadały ból, wywróciły na drugą stronę. Jeśli taką czytałaś/czytałeś.

A teraz przedstawię stos, jaki mi się ostatnio uzbierał. Zabawne, że cały tydzień jęczałam, że nie mam co czytać, a w następnym w przeciągu dwóch dni zwaliły się wszystkie książki. Oczywiście wiedziałam, że tak będzie ;).


 Zabawne jest, że to nie wszystko, ale już nie chciało mi się czekać na kolejne książki, które jak wiemy nigdy się nie kończą ;). Dzisiaj odebrałam jeszcze z biblioteki:





A jutro dostanę spóźniony prezent urodzinowy:


Lubię się chwalić książkami ;p. Ale kto z nas nie lubi :). To taka przyjemność, kiedy przychodzą kolejne paczki, kiedy kolejne niezbadane światy wkraczają w nasze życie i potem oczekują na poznanie :). Mogłabym pewnie dać zdjęcie stosu jutro czy pojutrze, ale po pierwsze nie chciało mi się robić nowego zdjęcia, a po drugie mam już kolejną recenzję do napisania i po prostu czasu nie starcza aby to wszystko pomieścić. Także, stos w formie nieco rozsypanej :).

 

13 komentarzy:

  1. świetny stos, ,,Dziec..." to też moja ulbiona ksiązka z dzieciństwa, od niej pokochałam czytanie ( jeszcze Anie z Zielonego Wzgórza do tego grona bym zaliczyła)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak miałam 10 lat to chyba jeszcze Ani nie czytałam. Może zaczęłam, pierwszą część. Ale w tym pytaniu dzieciństwo było zaznaczone do 10 roku życia :).

      Usuń
  2. Świetny stosik :) Widzę w nim książki, które i na mnie już czekają :D Życzę przyjemnej i ciekawej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za takie wyczerpujące odpowiedzi :) Tą Magia krwi mnie trochę zmartwiłaś, bo niedługo muszę się za nią zabrać. Serio aż tak źle? :)
    Ja z recenzjami jakoś się jeszcze nie poukładałam. Pisanie tak na świeżo mi nie wychodzi, a potem faktycznie coraz ciężej się zabrać. W międzyczasie w głowie pojawia się niby trochę refleksji i samych fragmentów recenzji, ale jak usiądę do komputera, żeby coś napisać, to wyparowują :) Ostatnio wypróbowuję nową metodę: pierwszą wersję piszę na kartce. Jest lepiej. Przy przepisywaniu tego do komputera dodatkowo układam sobie wszystko w głowie, koryguję itd. Może to będzie to :)
    Kojarzę okładkę tej książki Światła pochylenie. Skoro sama książka taka dobra, to trzeba się będzie rozejrzeć. Może zacznę od biblioteczki siostry - tam są często poukrywane cuda ;)A z tymi Twoimi typami pod grusze skojarzyły mi się książki Katie MacAlister. Też romanse, ale raczej w stylu komedii romantycznej niż harlequina z zachodzącym słońcem w tle. Fajnie się czyta takie śmieszne i pozytywne historie właśnie latem :)
    Ciężka praca i inwestowanie w przyszłość, kiedy na dworze jest 30 stopni w cieniu? Życzę powodzenia i mocno trzymam kciuki. I bardzo, bardzo podziwiam :)
    Nabytków gratuluję. Carda też już posiadam. Ależ ta Druga pełnia gruba! Ja czytałam ją w ebooku - zajmuje zdecydowane mniej miejsca ;)
    Kurcze, mam wrażenie, że strasznie jestem chaotyczna. Nic to - mam wrażenie, że akurat Tobie moja chaotyczność nie przeszkadza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Ty odbierzesz "Magię krwi" inaczej. Ja przeczytałam bardzo entuzjastyczną recenzję i książkę od razu chciałam czytać, a tu...
      Ja lubię Twoje recenzje. Mieszanina profesjonalnego opisu, z dobrym wglądem we wnętrze książki jak i Twoja własna opinia :).
      Ostrzegam tylko, że "Światła Pochylenie" bardziej zalicza się do książek dla nastolatków, co oczywiście nie zmienia tego, jak bardzo mi się podobała. Ale tak mówię, aby później nie było zaskoczenia :).
      I tak nie mogę wziąć na razie urlopu i będę musiała być w pracy, więc mi to różnicy nie robi ^^.
      Nie, ten rodzaju chaotyczności lubię :).

      Usuń
    2. Dziękuję za takie miłe słowa :)

      A książki dla nastolatków wchodzą mi ostatnio całkiem dobrze, więc mnie ostrzegać nie musisz :)

      Usuń
  4. Pozwolisz, że odpowiem Ci w komentarzu?

    1. Co spowodowało, że założyłaś/założyłeś bloga? Od czego to się zaczęło?
    Chciałam sprawdzić czy potrafię, a że była akurat taka potrzeba w pracy...
    2. Książka, o której uważasz, że każdy koniecznie powinien przeczytać.
    "Mieć czy być" Erich Fromm - Fromm był krytykiem Freuda, patrzył na człowieka bardziej optymistycznie. Namawiał ludzi, żeby brali odpowiedzialność za swoje życie. Krótko napisze tak - po lekturze prac Fromma wszystkie poradniki typu "Jak bym szczęśliwym" wydadzą się Wam okropnie płytkie.
    3. Ulubiona postać literacka.
    Elizabeth Bennet z Dumy i Uprzedzenia Jane Austen.
    4. Jak sądzisz, ile w życiu przeczytałaś/przeczytałeś książek?
    Myślę, że z jakieś 2 tysiące.
    5. Najlepsza wg. Ciebie książka.
    Patrz 2.
    6. Najgorsza, jaką kiedykolwiek czytałaś/czytałeś.
    Nie czuje się w obowiązku kończyć książkę, jeżeli mi się nie podoba. Pamiętam, że w szkole podstawowej męczyłam się z "Wielką, większą i największą" Jerzego Broszkiewicza. Nie wiem czy to dalej jest lekturą.
    7. Zabawne wspomnienie związane z książką.
    Na ten moement brak.
    8. Czy sama/sam coś majstrujesz przy pisaniu i masz związane z tym marzenia?
    Marzenia mam, gorzej z realizacją.
    9. Czym jest dla ciebie książka? Dlaczego czytasz?
    Bo lubię ;) To dobra ucieczka od rzeczywistości.
    10. Po jaką literaturę najchętniej sięgasz i dlaczego?
    Ostatnio sci-fi, ale to różnie. Bo sci-fi najbardziej angażuje wyobraźnię.
    11. Książka/książki, które Tobą wstrząsnęły, zadały ból, wywróciły na drugą stronę. Jeśli taką czytałaś/czytałeś.
    Myślę, że literatura łagrowa. Trudno nad pewnymi opisami przejść obojętnie.

    Dziękuję za wytypowanie i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny stosik! Przyjemnej lektury ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny stos :) Miłego czytania!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo zacny stosik z wieloma ciekawymi pozycjami :) Z chęcią przygarnęłabym Babylon x 2 ^^ Oraz także "Drugą pełnię ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Hahaha Pisząc recenzje ja także muszę mieć pod ręką książkę, o której pisze. Jakoś nie wyobrażam sobie żeby nie móc spojrzeć, czy zajrzeć do książki podczas recenzji, zaiste to bardzo pomaga :D
    A stosik bardzo ciekawy :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...