poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Baśnie Barda Beedle'a. J.K.Rowling


To takie miłe, kiedy książka istniejąca w książce, którą czytacie okazuje się „wyjść” z tamtego świata do naszego! Czy ktoś, kto czytał „Harry Potter i Insygnia Śmierci” przypuszczał, że kiedyś będzie dane mu uczestniczyć w dalszym przedłużeniu magicznego świata? Że baśnie, które każdy czarodziej zna od dziecka, będą dostępne i nam, mugolom? Ach ach. Powiem szczerze, że bardziej zachwyca mnie fakt, że dzięki „Baśniom Barda Beedle’a” na chwilę dane mi było uwierzyć, że czarodziejski świat istnieje naprawdę, niż faktyczna treść tych naprawdę króciutkich opowiadanek.

Mamy tutaj pięć baśni, a każda z nich uczy małych czarodziejów, że czary nie służą do krzywdzenia innych czy ożywiania zmarłych. Najsmaczniejszym tutaj kąskiem są „prawdziwe” notatki Albusa Dumbledore’a i jego zabawne, często nieco złośliwe komentarze. Te mogłabym wciąż czytać. Niestety książka jest tak króciutka, że kończy się za szybko i nie da się nad nią zasiedzieć. Trochę sobie nie wyobrażam, abym te baśnie czytała swojemu dziecku. Jest to raczej gratka dla wielbicieli „Harry Pottera”. Taki smaczny, uzupełniający kąsek.

„Baśnie Barda Beedle’a” J.K. Rownling, wyd. Media Rodzina, str. 108 (pisanych dużą czcionką).

7 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. O okazję trzeba się postarać, to trudno dostępna książka, a szkoda.

      Usuń
  2. Chciałam kiedyś to przeczytać, ale potem zapomniałam :) Dzięki za przypomnienie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zobaczę, może kiedyś się na ie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już od dawna chcę przeczytać Baśnie... Mam nawet ebooka po angielsku, ale skoro jest polskie wydanie to muszę je nabyć, bo jakoś nie jestem wielką fanka czytania w oryginale...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie, że przy "Baśniach" nie obyłoby się chyba bez słownika. Dużo dziwnych słów nawet dla tłumacza ^^.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...