czwartek, 19 marca 2015

Stos książek.

Już dawno żadnego stosiku nie było, tym bardziej stosu, dlatego z ogromną przyjemnością pokazuję moje marcowe nabytki. Naprawdę nie zamierzałam tak szaleć. Ale chyba się nie odmawia Murakamiemu za 14,90?


Idąc od góry - Książka na którą czekałam, jak tylko opowiedziała o niej Jen Campbell, moja ulubiona książkowa vlogerka. Z nią problem jest taki, że mieszka w Wielkiej Brytanii i to co u nich zostało wydane, u nas będzie później lub wcale. Na szczęście "Powiedz wilkom, że jestem w domu" jest i u nas. Już czytam. Piękna książka. Ale więcej opowiem w recenzji.

"Ostatni mieszkaniec" Aravinda Adigi, to powieść o współczesnych Indiach. Bardzo się cieszę, że odkryłam tego pisarza. Nie boi się pokazywać Indii takimi, jakie są naprawdę, a do tego robi to w doskonałym stylu. 

"Allegiant" Veronici Roth. Trzecia część serii Divergent. To zdecydowanie moja ukochana seria YA z gatunku dystopii. Moim zdaniem pisarka ma ogromny talent, ponieważ nie tylko pisze dobrze, ale też doskonale opisuje to, co można wyczytać tylko między słowami. Bardzo wciągnęłam się w jej dwie poprzednie książki i już nie mogę się doczekać lektury "Allegiant", ale to dopiero po obejrzeniu ekranizacji "Insurgent" w kinie :). Jutro premiera! 

Na "Nowe życie" Orhana Pamuka zdecydowałam się po lekturze jego esejów "Pisarz naiwny i sentymentalny". I też nie mogę się doczekać czytania tej książki. Coś czuję, że polubię się z tym pisarzem na dłuższy czas. Mam nadzieję, że się nie mylę ;).

"Wśród obcych" Jo Walton, to książka, którą powinnam była przeczytać już dawno temu. Przecież ma wszystko to, co lubię. Jakieś wróżki, magię, złą czarownicę i ponoć masę książek. Jednak zawsze jakoś mi było nie po drodze żeby ją kupić, choć wciąż o niej pamiętałam po tym, jak u Krimifantamanii się dowiedziałam o ilości książek zawartych w tej książce... Brzmi cudownie!

Dalej są trzy książki Haruki Murakamiego: "Kronika ptaka nakręcacza", "Tańcz, tańcz, tańcz" i "Przygoda z owcą". Sama nie wiem, którą chcę bardziej przeczytać, choć nie ukrywam, że od dawna najbardziej ciągnie mnie do "Tańcz, tańcz, tańcz". Przez tytuł i okładkę (choć nic na niej nie ma). Natomiast to chyba druga część "Przygody z owcą" (mogę się mylić), więc pewnie zacznę od innej.

Na koniec "Korea Północna". Mam wrażenie, że ostatnio coraz więcej wychodzi publikacji na temat tego kraju. Spodziewam się książki bardzo smutnej, ale poszerzającej moją wiedzę.

Na stosik nie załapały się "Kim" Rudyarda Kiplinga i "Szepty o wschodzie księżyca" C.C. Hunter, ale te dotrą do mnie znacznie później i już nie chciało mi się czekać z pokazaniem tego pięknego stosu :).

Rzadko tak szaleję z książkami. Owszem, zwykle około trzech miesięcznie kupuję, ale w tym miesiącu pobiłam własne rekordy. Chyba było to spowodowane tym, że odbiłam sobie ostatnie dwa miesiące, kiedy więcej czytałam z biblioteki oraz promocją w internetowej księgarni Muzy, gdzie mają 300 tytułów za 14,90. Szczerze polecam, bo jak już wspomniałam taki Murakami ma cenę po prostu cudowną i musiałam, ale to musiałam skorzystać :D. (Szczególnie, że chciałam przeczytać jakąś jego kolejną książkę już od dłuższego czasu, ale zawsze było mi szkoda tych kilkudziesięciu złotych, a z biblioteki nie chcę. Muszę przeczytać swoją). Także, życzcie mi czasu na czytanie tego wszystkiego :).


5 komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...